Archi-wizator aukcji
Data archiwizacji: 2010-11-02 13:29:12 CET
Oryginalna aukcja: http://www.allegro.pl/item1272373622.html
Zobacz rowniez wersje z zarchiwizowanymi obrazkami (beta)

BMW E39 530d jasna skóra, webasto, navi, prywatny (1272373622) - Aukcje internetowe Allegro

 

Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy


  
Dodaj tę kategorię do ulubionych
Sprzedaj swój przedmiot w tej kategorii
 

BMW E39 530d jasna skóra, webasto, navi, prywatny

(numer 1272373622)
 

Dane  
Cena 32 000,00 zł
Do końca Zakończona
(wto 26 paź 2010 22:21:06 CEST)
Sprzedający esperos (149)
Ograniczenie Kup Teraz - kliknij po więcej informacji
Ograniczenie dla Użytkowników
bez pełnej aktywacji konta
Więcej informacji
Lokalizacja Wrocław
Koszt przesyłki pokrywa Kupujący
Nie było ofert kupna
 
Dla Sprzedającego:


Dostawa i płatność
Płatność przy odbiorze
  • Odbiór osobisty



Parametry
Rok produkcji (1900 - 2100): 2000
Przebieg (km): 280523
Pojemność silnika (cm3): 2926
Moc silnika (KM): 193
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rodzaj paliwa: Diesel
Typ: Sedan/Limuzyna
Liczba drzwi: 4/5
Kolor: Niebieski
Stan: Używany
Uszkodzony: Nie
Wyposażenie ABS, Autoalarm, Wspomaganie kierownicy, Centralny zamek, Klimatyzacja, Poduszka powietrzna, Elektryczne szyby, Szyberdach, Skórzana tapicerka, Parktronic, Tempomat, Reflektory ksenonowe, Lakier metallic, Alufelgi, Elektryczne lusterka, Immobilizer, Komputer pokładowy, Kontrola trakcji, Nawigacja GPS
Informacje dodatkowe Bezwypadkowy, Sprowadzony, Zarejestrowany w Polsce
 
Opis
Sprzedam BMW 530d z przebiegiem 280 tys. km.

Teraz powinienem napisać: stan idealny, lakier bez rys i wgniotów, wnętrze jak nowe bez przetarć i przebarwień, nie wymaga wkładu finansowego, jedyny taki na Allegro, dla konesera.

Ale to byłoby nudne.

Zamiast tego opowiem historyjkę o Helmucie von Bombke, którą opowiadają wszyscy handlarze po kolei.

Taki Helmut, zdaniem polskiego handlarza, to jest totalny jeleń. Kupuje sobie BMW 530d i już myśli „przyjedzie Polak za pięć lat to mu sprzedam za bezcen”. Opętany tą myślą prawie nim nie jeździ. Czasem odpali, przejedzie się po okolicy, ale z takim poczuciem winy, że nakręca kilometry temu biednemu Polakowi. Codziennie siedzi przy oknie i czeka na tego handlarza z autolawetą, który przyjedzie i za symboliczne euro uwolni go od jego starego BMW, co pozwoli mu kupić nowe.

A jak jest naprawdę? Helmut nie jest tępy. Wręcz przeciwnie. Kupuje takie BMW 530d, zapala je po zakupie i gasi przy sprzedaży. Taka bryka kosztowała go trzy furmanki pieniędzy i nie kupił jej po to, żeby się lansować. Jakby chciał się lansować, to by sobie kupił benzynę V8. W Niemczech diesel to nie lans na dzielni, tylko konieczność. U nas to przejaw zaradności - o jaki mądry ten Polak, kupił sobie diesla, wie co dobre. Takie wielkie auto, a tak mało pali! To wspaniałe!

Nasz Helmut, pracuje 50 km autobanem od swojego domu. Czyli dziennie nakręca 100 kilometra, chyba że skoczy jeszcze do supermarketu innego niż Aldi po wursta i weissbier (+20 km). W weekend jedzie z rodziną na wycieczkę (200-300 km) i raz w roku na wakacje do Hiszpanii (Lloret del Mar, tam językiem urzędowym jest niemiecki). Czyli tygodniowo nakręca 700 km. Pomnóżmy to przez liczbę tygodni w roku i dostajemy 35 000 km. Po sześciu-ośmiu latach takie auto ma przelot 240-300 tys. km i ledwo-ledwo widać po nim jakieś ślady zużycia. Wtedy może zalicza jakiś dzwon albo stłuczkę i nie chce się go Helmutowi naprawiać, więc zbiera sobie za nie ubezpieczenie i idzie po nowe żelazo do salonu. Zatem jeśli w drugim oknie przeglądarki macie otwarte BMW 530d z 1999 r. z przebiegiem 175 tys. km, to pamiętajcie: SPRZEDAJĄCY ROBI WAS W KULAWEGO KONIA. Zobaczcie sobie ile takie sprzęty z adnotacją „Privatverkauf” stoją na zagranicznych portalach i jakie mają przebiegi. Alternatywnie można zanurzyć głowę w wiadrze z lodowatą wodą – efekt jest podobny.

Moje BMW było wyprodukowane w 2000 r., co nie ma żadnego znaczenia, bo liczy się data pierwszej rejestracji. Tylko u nas ludzie patrzą na rok produkcji, a przecież liczy się moment faktycznego rozpoczęcia użytkowania auta. Jak kupowałem auto to miało 262 tys. km. Wbijać wszyscy z testerami OBD, sprawdzać, podnosić, macać, wybrzydzać – takie Wasze, Kupujących, prawo. W BMW przebieg zapisany jest w kilku miejscach, więc proponuję wizytę z kimś kto się zna, bo oszustwa akurat w E39 czy E60 wykryć jest bardzo łatwo.

A teraz uwaga: fura była CAŁA MALOWANA. Oprócz dachu. Znalazł się ktoś, kto operując gwoździem pozbawił mnie części lakieru. Oszczędził tylko dach. Ubezpieczenie pokryło koszt lakierowania całego nadwozia. W ASO! Lakier jest nówka sztuka. Zapraszam z miernikami lakieru wszelkiego typu, z magnesem i z czym popadnie – sprawdzać, macać, oglądać!

Fura jest od Niemca, sprowadzona dwa lata temu dla siebie. Nie jestem żadnym handlarzem, nie mam nawet prawka na lawetę. Po auto pojechałem osobiście i sam sobie je przywiozłem. Dlaczego? Bo jak obcuję z handlarzem samochodami to dostaję piekącej wysypki, która nie chce zejść przez dwa dni, jak Will Smith w filmie „Ja, robot”, który był „allergic to bullshit”. Przez dwa lata wymieniłem kilka rzeczy: wahacze, tarcze, klocki, elastozłącza wydechu i parę innych drobiazgów. Fura jeździ, świeci, trąbi, choć to sedan a nie kombi. Wszystko działa, jak się naciśnie guzik to się włącza, skrzynia przerzuca biegi jak ta lala itp. itd. Zresztą co ja będę przekonywał. Pooglądaj te tańsze „igiełki”, a potem przyjedź i porównaj je z moim egzemplarzem, zapraszam.

Załączam rekomendacje użytkowników największych forów tematycznych BMW, którzy dobrze wiedzą jak powinna wyglądać godna "piątka". Nie są to moi znajomi/krewni/przyjaciele, a postronne osoby, które znają się na rzeczy i wyraziły bezstronną opinię o moim aucie: BMW-sport.pl, 5er.pl.

Chętnie odpowiem na wszystkie pytania – tel. 883 488 466

Zdjęcia przedstawiają sprzedawany egzemplarz, po kliknięciu otwierają się w większym rozmiarze w nowym oknie.
















Wyświetleń: 2512

Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu